Wśród pacjentów hospitalizowanych jednym z najbardziej powszechnie występujących lęków jest obawa przed utratą kontroli nad własnym życiem. Przebywanie w szpitalu bywa związane z podporządkowania się surowym procedurom oraz fizycznym ograniczeniom, a także medycznym ingerencjom, które prowadzą do poczucia bezsilności i utraty osobistej autonomii.
Osoby hospitalizowane niespodziewanie tracą kontrolę nad decyzjami dotyczącymi własnego ciała oraz codziennych aktywności mierzą się z intensywnym stresem psychicznym, który stanowi czynnik negatywnie oddziałujący na ich proces zdrowienia oraz ogólne poczucie dobrostanu.
Zjawisko utraty kontroli obejmuje nie tylko fizyczne aspekty dotyczące poruszania się oraz zarządzania własną higieną osobistą, lecz rozciąga się także na sfery psychiczne i emocjonalne. Pacjenci często żywią obawy, że nie będą mieli wpływu na decyzje dotyczące swojego leczenia oraz że personel medyczny podejmie za nich kluczowe wybory bez ich zgody.
Stąd tak ważne by pacjent miał dostęp do informacji dotyczących poszczególnych faz leczenia oraz potencjalnych skutków ubocznych terapii, jednocześnie by miał możliwość swobodnego zadawania pytań i wyrażania swoich obaw bez lęku przed oceną czy lekceważeniem.
Pielęgniarki odgrywają niezwykle istotną rolę jako osoby najczęściej kontaktujące się z pacjentami, ponieważ to właśnie one pełnią funkcję pierwszej linii wsparcia emocjonalnego. Ich ciepłe podejście potrafi skutecznie zmniejszyć uczucie izolacji i zagubienia charakterystyczne dla szpitalnego środowiska.
Warto by zarządzający szpitalami zadbali o potrzebę szkolenia personelu medycznego w zakresie kompetencji miękkich, takich jak komunikacja interpersonalna oraz umiejętność rozpoznawania objawów stresu u pacjentów, gdyż te zdolności mają równorzędne znaczenie z wiedzą merytoryczną w kontekście kompleksowej opieki.